środa, 22 kwietnia 2009

Projekt 5 zł uzbierał na płytę dvd

Codzienne oszczędzanie pozwala mi już na zakup niezłej płyty dvd. Bez większego szukania znalazłem na allegro nówki oryginały dvd z serialem „Ranczo”, filmem animowanym „Madagaskar 2”, czy za 20 zł „Apocalypto” Gibsona. W sumie zainteresowałby mnie tylko ten ostatni, ale podałem przykłady, że już po kilku dniach oszczędzania mamy całkiem fajną, oryginalną (piraci są teraz be) płytkę dvd bez skrobania się w portfelu.

Aktualne saldo zawsze znajduje się w prawym menu bloga i na dziś wynosi 46 zł. Czy to oznacza, że codziennie chodzę do banku i wpłacam po 5 zł?

Bez żartów. Założeniem projektu jest, aby te 5 zł odkładać dzień w dzień, a nie czekać rano z piątakiem na schodach aż nam otworzą bank. Technicznie wygląda to tak, że wrzucam sobie po 5 zł do szuflady, albo zamieniam na banknoty po 10 zł jak nie mam akurat piątaka i raz na tydzień czy nawet rzadziej chodzę do banku wpłacając to co uzbierałem, a przy okazji wszystkie drobniaki i jakieś tam inne zaskórniaki.

Eurobank nie pobiera żadnych opłat za wpłaty i nawet panienka cieszy się, że dostaje drobne. Rachunek oszczędnościowy daje 6,06% rocznie, więc i dla większych kwot jest całkiem ok - trzymam tu na przykład też kasę na bieżące opłaty za mieszkanie, telefon czy prąd. Zawsze parę groszy wpada.

Niecierpliwi na razie podśmiewują się z projektu 5 zł dziennie, a tymczasem ja robię swoje. Zebrałem 46 zł bez żadnego wysiłku i już mogę kupić sobie fajną płytę dvd.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz